Krok 1. Smażymy ziemniaki w oleju do momentu, aż nabiorą złocistego koloru.
Krok 2. Wyjmujemy ziemniaki z kazanu.
Krok 3. Smażymy udka również do momentu, aż nabiorą złocistego koloru.
Krok 4. Mamy usunąć większość oleju w którym smażyliśmy ziemniaki i udka. Pozostawić tylko trochę oleju na dole kazanu.
Krok 5. Sprawdzamy, żeby w piecu Tandoor pod kazanem już się prawie nic nie paliło). To jest ważne. Bo dalej będziemy dusić w ciągu długiego czasu, a to wymaga żeby temperatura nie była zbyt wysokiej.
Krok 6. Dodajemy sól oraz przyprawy (czosnek, kolendra, papryka ostra, kozieradka błękitna, kminek, bazylia, papryka słodka, czyli „przyprawa do drobiu” z naszego sklepu).
Krok 7. Dodajemy do kazanu cebulę, marchewkę.
Krok 8. Ziemniaki wracają do środka kazanu (robimy górkę z ziemniaków na środku kazana).
Krok 9. Dodajemy kminek rzymski oraz sól do ziemniaków.
Krok 10. Zamykamy pokrywę i czekamy z 1,5 godzinki.
O wodzie. Czy warto dodać przed zamknięciem pokrywy trochę wody, żeby nić się nie przykleiło do kociołka? My nie dodajemy żadnej wody, bo po-pierwsze cebula, marchewka, udka już zawierają wystarczającą ilość soków, żeby nic się nie przykleiło. Po drugie - zbyt duża wilgoć w kazanie spowoduje że będziemy gotować zamiast tego żeby dusić. I co najważniejsze - zniszczymy chrupiącą skórkę naszych ziemniaków. A szczególnie ziemniaki zrobione w ten sposób to coś - palce lizać. Chrupiąca skórka na zewnątrz i mięciutkie w środku. Dla tego warto po prostu dbać żeby temperatura pod kociołkiem nie była zbyt wysoka i uniknąć dodania wody.